Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łacinka pomoże Tatarom

09 stycznia 2002 | Publicystyka, Opinie | SP
źródło: Nieznane

Rosja Islam i niepodległość to zawsze były dla nas dwie strony tego samego medalu - mówi jeden z tatarskich liderów

Łacinka pomoże Tatarom

Demonstracja Tatarów w Nabierieżnych Czełnach

FOT. SŁAWOMIR POPOWSKI

SŁAWOMIR POPOWSKI

Z NABIERIEŻNYCH CZEŁNÓW

Rafis Kaszapow, 35-letni szef Tatarskiego Centrum Społecznego (TOC) w Nabierieżnych Czełnach, uchodzi za radykała i wręcz tatarskiego nacjonalistę. Do dziś władze lokalne nie mogą mu darować udziału w październikowej demonstracji. Pięcioma autobusami przywiózł do leżącego 200 kilometrów na zachód Kazania, stolicy Tatarstanu, kilkuset swoich rodaków, aby - razem z paroma tysiącami innych Tatarów - uczcić pamięć przodków, którzy w 1552 roku bronili kazańskiego Kremla przed wojskami Iwana Groźnego.

Zginęło wówczas 10 tysięcy Tatarów, zburzono kazański meczet, a potem ogniem i mieczem uczono tatarską ludność posłuchu wobec Moskwy. W symbolicznym geście odwetu, kilkaset lat później, w roku 2001, Tatarzy spalili herb Rosji i kukłę cara Iwana.

Teraz Kaszapow znów wezwał do akcji i nie przejmuje się, że dzień wcześniej prokuratura zabroniła manifestacji przeciwko wojnie z Talibami i zagroziła, że w razie złamania zakazu będzie odpowiadał przed sądem. I jeśli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2514

Spis treści
Zamów abonament