Niespieszny list gończy; Oficerowie ABW i inspektor NIK zatrzymani
Niespieszny list gończy
Gdyby organa ścigania i sąd wykazały więcej energii i wyobraźni, być może 22-letnia turystka zgwałcona i zamordowana w lipcu w Tatrach żyłaby. A morderca siedziałby w areszcie.
Okazuje się bowiem, że już 11 lipca w Białymstoku policja otrzymała zgłoszenie o innym gwałcie dokonanym przez przyszłego mordercę. Dopiero jednak 5 sierpnia powstał wniosek o list gończy, a białostocki sąd obiecał go rozpatrzyć... 12 września.
Na początku sierpnia pojawiły się informacje, że nie wiadomo co, się dzieje z 22-letnią Katarzyną P. z województwa lubuskiego. Prawdopodobnie wyjechała w Tatry. 5 sierpnia jeden z turystów znalazł część jej rzeczy w rejonie Doliny Chochołowskiej. Następnego dnia matka dziewczyny zgłosiła zaginięcie córki. Policjanci ustalili, że Katarzyna P. spędziła noc z 30 na 31 lipca w schronisku w Dolinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta