KŁOPOTLIWY SPADEK PO UNIVERSALU
Majątku, jakim jest biurowiec pilnuje dwóch syndyków: jeden - firmy Universal, drugi - spółki Metroprojekt. Każdy z nich uważa, że ma prawo do tego obiektu, i obydwaj będą się o niego bić w sądzie do - nomen omen - upadłego. Ugoda nie wchodzi w grę. To zaś oznacza, że gmach coraz szybciej będzie zamieniał się w ruinę.
- Ten biurowiec jest bardzo zaniedbany; brudne szyby i wyblakłe aluminium. Na zewnątrz tak bardzo tego nie widać, bo zasłania go reklama - mówi Daniel Dębecki, syndyk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta