![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Każda generacja ma prawo zostawić swój ślad
Architekt w zabytkowym mieście
Każda generacja ma prawo zostawić swój ślad
W Krakowie nie ma zgody między architektami i konserwatorami zabytków. Konserwatorzy chcieliby zachować starą zabudowę w nienaruszonym stanie. Czy architekt ma prawo ingerować w przestrzeń historyczną miasta? -- zastanawia się inż. arch. Stanisław Deńko, architekt miasta Krakowa
Smuci mnie zachowawcza postawa konserwatorów środowiska krakowskiego. Uważam bowiem, że przestrzeń historyczna nie ma kształtu skończonego. Jestem zwolennikiem wykorzystania np. "zamrożonej" przestrzeni dachów i strychów zabytkowych kamienic. Można je zagospodarować, wstawić świetliki, lukarny czy doświetlenia połaciowe. Na wykorzystanie czekają krakowskie piwnice. Przecież każda generacja ma prawo zostawienia po sobie śladu.
Koniecznie musi ten ślad zostawić?
Myślę, że tak -- jeśli mamy mówić o żywym mieście. Są liczne przykłady na świecie, że stare miasta, w których nie ma zainteresowania inwestycyjnego, po prostu obumierają.
Nie chce Pan, żeby Kraków był skansenem. ..
Miasto ma być miejscem do życia, spełniać współczesne funkcje. Być miejscem akcji, a nie martwym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
