Unifikacja zawodów prawniczych umożliwiłaby wzmocnienie kontroli państwa nad samorządami
Efektem połączenia zawodów adwokata i radcy prawnego byłoby stworzenie samorządów molochów, niemających możliwości utrzymania więzi ze swoimi członkami, a w następstwie - znaczące obniżenie pozycji samorządu. Czy zatem władze Krajowej Rady Radców Prawnych, głosząc potrzebę unifikacji zawodów prawniczych, nie dały się przypadkiem włączyć w szeroki program przejmowania przez państwo kontroli nad wszelkimi formami publicznej aktywności obywateli?
Czemu miałoby służyć połączenie tych dwóch zawodów?
Powstanie ogromnej organizacji, liczącej blisko 30 tysięcy prawników, spowodowałoby atomizację, zerwanie więzi ze środowiskiem, likwidację esprit de corps (już dzisiaj nawet w mniejszych izbach nie wszyscy się znamy i rozpoznajemy), tak ważnego dla tożsamości zawodu oraz kształtowania postaw i wzorców.
Czego nie wiedzą krytycy tzw. korporacjonizmuTo, czego nie wiedzą krytycy tzw. korporacjonizmu, a w istocie idei samorządności,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta