Do trzech razy sztuka
Benazir Bhutto jest gościem londyńskiego studia telewizji BBC World. Nosi tradycyjny strój, z białą chustą na włosach. Ma 54 lata, ale wciąż jest piękną kobietą. Jej ogromne, ciemne oczy, pełne usta i ostre rysy zachwycały światowych przywódców, gdy jako pierwsza i zaledwie 35-letnia kobieta została premierem muzułmańskiego państwa - Pakistanu. Wtedy, pod koniec lat 80., była gwiazdą światowej polityki, jedną z najbardziej wpływowych kobiet i ulubienicą rankingów magazynu "People". Serwisy fotograficzne pełne są dawnych zdjęć, na których rozdaje czarujące uśmiechy.
Dziś jej twarz jest surowa, przypomina wyjałowioną z emocji maskę.
- Postanowiłam podjąć ryzyko i po latach dobrowolnej emigracji powrócić do kraju, bo tego oczekuje ode mnie mój naród -mówi stanowczo, ale łagodnie, z dobrym akcentem.
Za ten akcent, maniery i elegancję pokochały ją polityczne elity Zachodu. I choć na Bhutto ciążą zarzuty gigantycznych malwersacji finansowych, wciąż jest tu uważana za wyjątkowy w muzułmańskim świecie symbol demokracji i liberalnej myśli. I jedyną przeciwwagę dla wojskowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta