![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Powszechnie noszono lnianą koszulę, zwaną na Rusi rubachą, a u nas giezłem
344104Brakuje dostatecznej liczby źródeł ikonograficznych (dla czasów Kazimierza I właściwie w ogóle ich nie ma), a przekazy pisane są zbyt skąpe. Możemy jednakże stwierdzić, że ubiór ludności wiejskiej nie ulegał zasadniczym zmianom; giezło, tunika do kolan i gacie (ewentualnie nogawice) były jego najważniejszymi elementami. Ludność protomiejskich ośrodków, korzystająca z dalekosiężnej wymiany handlowej i kontaktów z sąsiadami, mogła sobie pozwolić na ubrania barwniejsze, lepsze jakościowo, ale w formie niczym się w zasadzie nieróżniące od odzieży wiejskiej.
Zmiany, jeśli następowały,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
