Boom krzyżówek
Rynek dla szaradzistów
Boom krzyżówek
Grzegorz Sieczkowski
W przypadkowo wybranym kiosku w Śródmieściu Warszawy można za jednym razem kupić ponad 70 tytułów -- pism, których jedyną zawartością są krzyżówki. Magazyny z szaradami były popularne już dawniej, jeszcze w czasach PRL, a niektóre z nich ukazywały się w nakładzie ponad pół miliona egzemplarzy. Wtedy jednak istniało zaledwie kilka tytułów. W ostatnich latach -- w różnych okresach i razem z pismami o zasięgu lokalnym -- wydawano wjednym czasie w Polsce od 200 do 300 magazynów dla szaradzistów. Oznacza to, że taka prasa stanowiła prawie 30 procent ogólnego rynku czasopism.
Podzielony świat szaradzistów
Nie wolno zapominać, że krzyżówki iszarady od wielu lat stanowią także integralną część tzw. zwykłej prasy. Wystarczy przypomnieć choćby krzyżówki z "Przekroju", "Życia Warszawy" i "Sztandaru Młodych". Zwykle były drukowane obok innych rozrywek: partii szachowych, brydżowych i innych. W tej chwili prawie każdy tytuł "lekkiej" prasy kolorowej (zwanej też czasem przez niektórych polityków prasą niemiecką, ze względu na pochodzenie wydawców) ma własną krzyżówkę. Ale układający je szaradziści narzekają, że zamawiające...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta