Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ropa nie płynie na Białoruś

13 stycznia 2011 | Ekonomia | i.t.

Rosyjskie koncerny paliwowe wstrzymały dostawy ropy do białoruskich rafinerii. Czy to początek nowej wojny paliwowej?

Białoruś zapowiedziała, że podnosi od lutego cła tranzytowe rosyjskiej ropy. Mają wzrosnąć o 12,5 proc. W odpowiedzi Rosjanie wstrzymali dostawy ropy i produktów naftowych. Domagają się podwyżki ceny ropy dla Białorusi o 45 dol. Mińsk na podwyżkę się nie godzi, bo w kasie państwa brakuje dewiz. Dlatego w środę białoruska giełda walutowa na polecenie banku centralnego podniosła 210-krotnie obowiązkową opłatę za zakup walut obcych.

Największymi dostawcami ropy na Białoruś jest Łukoil, Surgutnieftiegaz (oba prywatne) i państwowy Rosnieft. Kraj rocznie potrzebuje ok. 21,5 mln t. Przez cały 2010 r. Łukaszenko próbował wymóc na Rosji dostawy taniej ropy (bez cła eksportowego). Rosjanie ustąpili w końcu roku, godząc się, by w 2011 Białoruś kupowała tańszą ropę. Dzięki temu Mińsk zaoszczędzi ok. 4 mld dol.

Białoruskie rafinerie 80 proc. ropy kupują w Rosji. Mają zapasy do końca miesiąca.

Brak okładki

Wydanie: 8825

Spis treści
Zamów abonament