Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samorząd prawniczy wrogiem publicznym

15 czerwca 2011 | Prawo | Andrzej Kalwas Michał Bieniak
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita

Nie ma potrzeby uwalniania czegoś, co już jest wolne; nie ma potrzeby poddawania kontroli państwa czegoś, co już tej kontroli jest poddane – twierdzą zgodnie radca prawny i adwokat

V anae voces populi non sunt audiendae – „nie należy dawać posłuchu czczym głosom ludu". Ta paremia łacińska, chociaż adresowana głównie do sędziów, nie powinna umknąć politykom. Nie jest bowiem sztuką długo utrzymać się u władzy (tę umiejętność posiadło wielu niesławnych w historii polityków i despotów), gdyż do tego – pozostając na gruncie starożytnego Rzymu – wystarczy „chleb i igrzyska". Sztuką jest natomiast władzę tę sprawować w taki sposób, by przyczyniać się do rozwoju państwa i społeczeństwa, którym się rządzi. Jeżeli do tego jeszcze polityk zdoła się utrzymać u władzy, można o nim powiedzieć, że nie jest tylko politykiem, lecz i mężem stanu.

Trwające prace nad ustawą o państwowych egzaminach prawniczych, a także niektórymi wcześniejszymi zmianami w tzw. ustawach korporacyjnych zdają się jednak wskazywać, że kluczowym zadaniem polskich polityków, zwłaszcza w gorącym przedwyborczym okresie, jest pozyskanie głosów wyborców bez względu na społeczne koszty. Polityka staje się więc wyłącznie sztuką utrzymania lub zdobycia władzy.

Chcielibyśmy się mylić, ale przebieg zdarzeń ostatnich lat, niestety, każe nam sądzić inaczej. Hasło tzw. otwarcia zawodów zaufania publicznego od wielu lat jest bowiem odmieniane przez wszystkie przypadki i znajduje się w programach prawie wszystkich partii politycznych, niezależnie od merytorycznych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8954

Spis treści

Kariera i Biznes

Zamów abonament