Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Aksamitna pikielhauba

25 lutego 2012 | Plus Minus | Piotr Cywiński
„Od Hitlera do Merkel”  – taką paralelę historyczną sugerują ulotki  i plakaty greckich demonstran-tów
źródło: REUTERS/FORUM
„Od Hitlera do Merkel” – taką paralelę historyczną sugerują ulotki i plakaty greckich demonstran-tów

Przyprawianie Merkel wąsów Hitlera i posądzanie Niemców o budowę „IV Rzeszy” nie robi dziś na nich żadnego wrażenia

Jak wygląda współczesne wcielenie Hitlera? Jest niewysokiego wzrostu, ma przysadzistą figurę, proste blond włosy i wadę wymowy, a przede wszystkim jest kobietą. Nazywa się Angela Merkel. To, czego nie udało się jej poprzednikom z pomocą wojska, pani kanclerz realizuje poprzez hegemonię gospodarczą. Pod jej rządami Niemcy są za silne, zbyt butne, bezczelne i konsekwentnie zmierzają do podporządkowania sobie wszelkiej obczyzny. Tak w każdym razie widzą politykę RFN politycy i karykaturzyści wielu krajów nie tylko Europy.

Merkel jako roznegliżowana Domina z pejczem w dłoni, Merkel w mundurze bismarckowskim z pikielhaubą na głowie, Merkel jako caryca Europy, to znów z wąsami Hitlera i kolczykami w kształcie swastyki w uszach... – na marginesie walki o przetrwanie eurowaluty i Unii Europejskiej przez media przelała się nowa fala germanofobii. Gdy do Aten miał przyjechać minister gospodarki Philipp Roesler, aby omówić sposoby wyciągnięcia Grecji z finansowych opresji, przed ambasadą RFN zebrały się tłumy protestujących przeciw „merkelizacji" polityki Brukseli. Nad głowami manifestantów powiewała flaga UE z gwiazdkami ułożonymi w Hakenkreuz. „Czego chce u nas ten japoński Niemiec? Niemcy i Japonia – ta oś z drugiej wojny, toż to naziści...", wywodził moderator lokalnej telewizji śniadaniowej.

Super-Niemcy

Pomijając fakt, że minister Roesler nie jest z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9167

Wydanie: 9167

Spis treści
Zamów abonament