Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koń, perlik i żelazko

28 września 2012 | Moje podróże | Regina Skibińska
Konie pracujące w kopalniach dożywały swych dni na dole
autor zdjęcia: Grzegorz Łyś
źródło: Fotorzepa
Konie pracujące w kopalniach dożywały swych dni na dole

W ciszy podziemnego chodnika rozlega się rżenie konia. Słychać też odgłosy pracy górników, pisk myszy, trzeszczenie stropu...

Czy w zabrzańskiej kopalni Guido nadal pod ziemią trzyma się żywe konie? Nie, to tylko interaktywna ekspozycja, przypominająca, że były tu one kiedyś główną silą pociągową. Rżące ze strachu zwierzęta podczepiano u dołu klatki w kopalnianym szybie i zwożono sto kilkadziesiąt metrów pod powierzchnię ziemi. Było to skomplikowane przedsięwzięcie. Zajmowało ok. czterech godzin, bo konie często zaczepiały nogami o ściany szybu.

Znana z „Łyska z pokładu Idy" Gustawa Morcinka historia o koniu pracującym w kopalni staje przed oczami wszystkim, którzy wyposażeni w hełmy i lampy zjeżdżają 170 metrów w dół, na wyższy poziom zabytkowej kopalni Guido. Pierwsze, co widzą turyści wysiadający z „klatki", to wyglądający jak żywy koń wiszący u stropu.

– Gustaw Morcinek pisał, że stare i chore konie były wywożone na ziemię. W rzeczywistości dożywały swoich dni na dole. Wywożenie koni z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9347

Wydanie: 9347

Spis treści

Podróże

Zamów abonament