Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie każde spóźnienie od razu zrujnuje firmę

21 lutego 2013 | Prawo i praktyka | Łukasz Sitek

Kara umowna to groźna broń w rękach kontrahenta. Często jest naliczana w wygórowanej wysokości. Dłużnik nie jest jednak bezbronny. Może domagać się jej zmniejszenia

Niemal w każdej umowy, aby zabezpieczyć swoje interesy, przedsiębiorcy wpisują tzw. kary umowne. To nic innego jak dodatkowe zastrzeżenie. Polega ono na tym, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (art. 483 kodeksu cywilnego).

Jeśli w kontrakcie zostaje zastrzeżona kara umowna, to w razie jego niewykonania lub nienależytego wykonania kara należy się w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości. I to bez względu na wysokość szkody.

Są jednak przypadki, kiedy dłużnik może domagać się zmniejszenia zastrzeżonej na rzecz wierzyciela kary umownej (tzw. miarkowanie). Określa je art. 484 § 2 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim dłużnik może żądać zmniejszenia kary po pierwsze wtedy, gdy zobowiązanie zostało w znacznej mierze wykonane, a po drugie, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. W praktyce to jedyny sposób obrony przed często nieproporcjonalnie wysokimi karami naliczonymi przez wierzyciela zgodnie z podpisaną umową.

Jak bowiem zauważył Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w wyroku z 24 czerwca 2010 r. (VI...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9468

Wydanie: 9468

Spis treści
Zamów abonament