Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wanda i dziewczynki

22 lutego 2013 | Publicystyka, Opinie | Zuzanna Dąbrowska
Na zdjęciu (od lewej): Barbara Labuda,  Magdalena Środa, Wanda Nowicka
autor zdjęcia: Marek Lapis
źródło: Forum
Na zdjęciu (od lewej): Barbara Labuda, Magdalena Środa, Wanda Nowicka

Od ponad 20 lat 
organizacje kobiece starają się, 
by III RP je usłyszała, 
konfrontują się z potężnymi adwersarzami z organizacji katolickich, są świetne w zbieraniu podpisów i konsekwentnie domagają się parytetów. Czy wsparta 
przez takie środowisko, sama będąca jego częścią, Wanda Nowicka 
miałaby się przestraszyć 
Janusza Palikota? 
– zastanawia się publicystka.

Przed rozłamami partyjnymi, w ich trakcie i po nich zawsze odbywa się knucie. Wanda Nowicka odeszła jako jedyna z klubu Ruchu Palikota, rozłamu więc niby nie ma. Ale to nie znaczy, że pozostała sama. Można nawet powiedzieć, że cały czas miała swoje polityczne środowisko na wyciągnięcie ręki. I właśnie po nie sięgnęła. Pierwsze, co muszą wspólnie teraz ustalić, to, czy udało im się już zbudować siłę, która zostanie elementem politycznych układanek: kartą przetargową w rozmowach toczonych po lewej stronie pod egidą Aleksandra Kwaśniewskiego. Trzeba więc się spotykać, rozmawiać i się umawiać. A potem rozpocząć licytację.

Zahartowana druga płeć

Nie mają przy tym co liczyć na entuzjastyczne przyjęcie. Każda z pań z nazwiskiem dobrze nadaje się do zostania lokomotywą albo chociaż do uatrakcyjnienia listy. Ale jako samodzielny byt? To ryzykowne. – Na ile dotychczasowe recenzentki polityki są w stanie naprawdę robić politykę? – zastanawia się jeden ze współpracowników Aleksandra Kwaśniewskiego. – Chcą próbować samodzielności? Niech teraz pokażą, co potrafią...

Magdalena Środa sama przyznaje, że to ona wymyśliła start Nowickiej z list Ruchu Palikota

Ale „dziewczynki" – jak same siebie nazywają – są zaprawione w bojach. Od pierwszych debat na początku lat 90. zmieniających ustawę dopuszczającą aborcję, od pierwszych kilkunastoosobowych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9469

Wydanie: 9469

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament