Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mógł podpalić auta

26 lutego 2013 | Życie Warszawy | blik

Znów zatrzymano kibica Legii Jacka T., który ma dwie sprawy sądowe za podpalenie samochodów. Zdaniem policji spalił on siedem kolejnych aut

24-latek wpadł w ręce policji w nocy z niedzieli na poniedziałek. Stał na przystanku niedaleko ul. Oleandrów, gdzie kwadrans wcześniej ktoś podpalił pięć aut. Dobę wcześniej w tym samym miejscu spłonęły dwa inne samochody. Przy Jacku T. policja znalazła zapalniczki i zapałki. Mężczyzna był pijany. Miał prawie dwa promile w wydychanym powietrzu.

Jacek T. jest dobrze znany policji. Został zatrzymany w lutym 2012 roku w związku z podpaleniami w Śródmieściu. Spłonęło wówczas dziewięć aut. Sąd początkowo nie chciał aresztować podpalacza. Zrobił to dopiero po odwołaniu prokuratury. Mężczyzna siedział za kratami do 10 stycznia.

– Areszt uchylono, bo nie zachodziła już obawa matactwa. Większość świadków w procesie przesłuchano – tłumaczy sędzia Wojciech Małek z sądu okręgowego.

Jacek T. czeka na rozpoczęcie innego procesu – za podpalenia na Ochocie i w Ursusie. Termin nie jest wyznaczony. Dziś będzie przesłuchany przez prokuratora w sprawie ostatnich zdarzeń.

Wydanie: 9472

Wydanie: 9472

Spis treści
Zamów abonament