Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kontrrewolucja w Kairze

01 lipca 2013 | Świat | Agata Kaźmierska
Opozycja na placu Tahrir rok po objęciu władzy przez prezydenta oskarża go o zapędy dyktatorskie
źródło: AFP
Opozycja na placu Tahrir rok po objęciu władzy przez prezydenta oskarża go o zapędy dyktatorskie

Podczas wielkich protestów po przeciwnych stronach stanęli zwolennicy i przeciwnicy nowej władzy.

Tysiące uzbrojonych w pałki i kije zwolenników prezydenta Mohameda Mursiego przed jego siedzibą w Kairze. Kilka kilometrów dalej dziesiątki tysięcy przeciwników głowy państwa i rządzących islamistów na placu Tahrir. Do konfrontacji przygotowani byli wszyscy. Z armią włącznie.

Minister obrony gen. Abdul Fattah Sisi tuż przed pierwszą rocznicą objęcia władzy przez Mursiego ostrzegał, że wojsko nie będzie się biernie przyglądać rozlewowi krwi i stanie po „stronie narodu". Problem w tym, że obie strony były przekonane, że będzie to właśnie ich strona.

Dla islamistów interwencja armii jest jednoznaczna z poparciem dla prezydenta i rządu, którzy w kolejnych wyborach w ciągu ostatnich dwóch lat rozgramiali przeciwników. Jednak dla świeckich z Tahrir to możliwość powtórki w 2011 r., gdy wojskowi poparli opozycję, dzięki czemu udało się odsunąć od władzy reżim Hosniego Mubaraka.

Spisek i rebelia

Gen. Sisi ostrzegał w ubiegłym tygodniu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9575

Wydanie: 9575

Spis treści
Zamów abonament