Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie takie znowu bizantyjskie drogi

14 października 2013 | Publicystyka, Opinie | Marcin Piasecki
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Krytycy twierdzą, że autostrady i drogi ekspresowe w Polsce powstają z przesadnym rozmachem. 
Czy rzeczywiście? – zastanawia się publicysta „Rzeczpospolitej".

Nad i tak kulejącym programem drogowym zawisło kolejne niebezpieczeństwo. Pokusa budowy „po taniości". Precedensy już są. Niedawno rząd z hukiem ogłosił listę obwodnic, które zamierza wybudować w najbliższych latach. Okazało się jednak, że w niektórych przypadkach (Jarocin, Ostrów Wielkopolski) wykonawca będzie miał możliwość „optymalizacji" projektu. Czyli niektóre odcinki będą jednojezdniowe zamiast dwujezdniowych, nie powstaną niektóre węzły, nie zostanie też zachowana rezerwa pod dobudowanie w przeszłości trzecich pasów ruchu.

To jasne, że lepiej by powstały nawet „zoptymalizowane", czyli po prostu tańsze obwodnice, niż żeby nie było ich w ogóle. Kwestia optymalizacji wpisuje się jednak w szerszą dyskusję w branży drogowej, gdzie karierę zrobiło jeszcze jedno określenie – „Bizancjum". Bynajmniej nie dotyczy ono kwestii stylu funkcjonowania Ministerstwa Transportu czy dyrekcji dróg. Chodzi o to, co w Polsce się buduje.

Kilometry ekranów

Krytycy „Bizancjum" twierdzą, że autostrady i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9664

Wydanie: 9664

Spis treści

Nieruchomości w Polsce Południowej

Zamów abonament