Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nazwisko mam po mamie

31 grudnia 2013 | Kultura | Barbara Hollender
Mia Wasikowska była już Alicją w Krainie Czarów i Jane Eyre
źródło: AFP
Mia Wasikowska była już Alicją w Krainie Czarów i Jane Eyre

Mia Wasikowska | Z młodą gwiazdą kina o rolach, ambicjach 
i o polskich korzeniach rozmawia Barbara Hollender.

Rz: Konsekwentnie używa pani nazwiska Wasikowska i to w wersji polskiej, a nie angielskiej, z końcówką „i".

Mia Wasikowska: Moja mama jest Polką. Przyjechała do Australii, mając 11 lat, ale zawsze utrzymywała kontakt z krajem. Kiedy wyszła za mąż i urodziła się moja siostra Jess, a potem ja i brat, rodzice postanowili, że będziemy nosić nazwisko mamy. Dla niej Polska, Europa, są bardzo ważne, więc dla mnie też. Podpisuję się Wasikowska z dumą.

Ma pani 24 lata, a za sobą współpracę z wielkimi reżyserami: Timem Burtonem, Gusem van Santem, Mirą Nair, Johnem Hillcoatem, Parkiem Chan-wookiem, Jimem Jarmuschem. Na premierę czeka „Maps to the Stars" Davida Cronenberga z pani udziałem. Można dostać zawrotu głowy.

Każdy z tych reżyserów ma własny sposób patrzenia na świat i myślenia o sztuce. Spotkanie z nimi jest wielką przygodą. Brzmi to banalnie, ale tak jest. Podobnie jak świetną szkołą zawodu jest możliwość gry z Judi Dench czy Julianne Moore.

Podobno pierwsze lekcje aktorstwa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9727

Wydanie: 9727

Spis treści
Zamów abonament