Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na smutnej wyspie PRL

24 stycznia 2015 | Kraj | Marek Oramus
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
źródło: Plus Minus
Płonie komitet! Gdańsk, grudzień 1970. Pierwsze doświadczenie publiczne Wnuka-Lipińskiego
źródło: CAF/PAP
Płonie komitet! Gdańsk, grudzień 1970. Pierwsze doświadczenie publiczne Wnuka-Lipińskiego

Edmund Wnuk-Lipiński był bardzo skuteczny w zwodzeniu cenzury, aczkolwiek pewne aluzje przekraczały wytrzymałość kontrolerów z ulicy Mysiej. Nie doczekał ukazania się autobiografii „Światy równoległe": zmarł trzy tygodnie przed ukazaniem się książki.

Rankiem 15 grudnia 1970 roku, wracając z rodzinnego Bytowa przez Gdańsk do Warszawy, Wnuk-Lipiński trafił po drodze na słynne wydarzenia grudniowe. Dzierżąc w ręku torbę z 12 kilogramami miodu od ojca pszczelarza i tuzinem jaj, był świadkiem pożaru  gdańskiego komitetu PZPR i strzelania do ludzi. „Gdy wszedłem w tłum, zaczęły do mnie docierać gniewne okrzyki, skierowane pod adresem twarzy majaczących za szybami okien komitetu, na piętrach jeszcze niezajętych przez pożar. (...) Ze skandowanych haseł dowiedziałem się, że zaaresztowano jakichś stoczniowych delegatów, obecni zaś żądają ich uwolnienia. Uległem nastrojowi i za chwilę krzyczałem to samo co oni". Po ataku ZOMO tłum uciekał w kierunku dworca PKP, na którym właśnie stał ekspres do Warszawy. Tak udało się ocalić bezcenny miód i przekazać naoczne świadectwo tego, co się wtedy w Polsce rozgrywało.

Jeszcze bardziej bulwersujące wydają się wydarzenia związane ze śmiercią ukochanego syna Kuby w lutym 1988 roku. Wnuk-Lipiński wraz z żoną Elżbietą, również socjologiem, uczestniczyli wtedy w konferencji w Krakowie. Kuba po raz pierwszy w życiu został sam i tak się jakoś złożyło, że gdy ojciec wygłaszał referat o sytuacji w Polsce, syn wypadł z okna na 15. piętrze. Strata ta zaciążyła na całym pozostałym życiu obojga rodziców. Autor wspomina o tym w kontekście pogróżek, jakie usłyszał w marcu 1982 podczas przesłuchania w MSW na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10048

Wydanie: 10048

Zamów abonament