Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Imperium chce być cywilizacją

02 lutego 2015 | Publicystyka, Opinie | Janusz Onyszkiewicz
Przywracana jest państwowa rola Cerkwi prawosławnej. Władimir Putin często uczestniczy w religijnych obrzędach
źródło: AFP/Ria-Novosti/Pool
Przywracana jest państwowa rola Cerkwi prawosławnej. Władimir Putin często uczestniczy w religijnych obrzędach
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Scalanie „rosyjskiego świata" nie musi oznaczać aneksji. Może się ograniczać do wciągania nowych krajów do struktury zapewniającej Rosji dominację, a mianowicie do Unii Eurazjatyckiej – zauważa były szef MON.

Wydarzenia ostatniego roku przywołują po raz kolejny pytanie, czym jest Rosja prezydenta Władimira Putina i jakim krajem chce być. Churchill powiedział przecież kiedyś, że Rosja to enigma.

Marzenia o potędze

Po okresie zamętu i niepewności wiązanym z rządami prezydenta Borysa Jelcyna można było mieć nadzieję, że Rosja zacznie stawać się krajem bardziej przewidywalnym. Krajem, w zachowaniu na scenie wewnętrznej i międzynarodowej, a także w przyjmowanym systemie wartości, zbliżającym się do demokratycznego Zachodu. Wyrazem tej nadziei były koncepcje jednolitej przestrzeni politycznej od Vancouver do Władywostoku, a także umowa między Rosją a Unią Europejską, w której nakreślono katalog obszarów ścisłej współpracy w sferach gospodarczych i społecznych, a także obejmujących bezpieczeństwo i politykę zagraniczną. Poważne osobistości proponowały nawet przyjęcie Rosji do NATO.

Unia Europejska była przez Kreml postrzegana jako główny partner, który razem z Rosją miał stanowić przeciwwagę dla Stanów Zjednoczonych oraz rosnących w siłę Chin i innych krajów Azji.

W niepamięć poszły perturbacje roku 1998, kiedy Jelcynowska Rosja stanęła w obliczu niewypłacalności i musiała drastycznie zdewaluować rubla, a poziom realnych dochodów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10055

Wydanie: 10055

Spis treści
Zamów abonament