Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Horror na medal

02 lutego 2015 | Sport
Michał Jurecki – to on dyrygował polskim zespołem i w meczu o brąz zdobył trzy bramki
źródło: AFP
Michał Jurecki – to on dyrygował polskim zespołem i w meczu o brąz zdobył trzy bramki

Po dramatycznej dogrywce i bramce w ostatnich sekundach Polska wygrywa z Hiszpanią 29:28 i mamy brąz mundialu.

Piotr Żelazny z Dauhy

Biało-czerwoni na koniec turnieju zafundowali kibicom 70-minutowy thriller. Wyrwali medal wolą walki i charakterem, ale także mądrą grą w końcówce.

Gdy zabrzmiała ostatnia syrena, wszyscy wstali z naszej ławki rezerwowych i unieśli ręce w geście triumfu. Chodziło jednak bardziej o wywarcie presji na arbitrze, który chwilę wcześniej gwizdnął faul.

Na parkiecie zrobił się kocioł. Polacy świętowali, Hiszpanie protestowali, a sędzia próbował ustalić, o ile trzeba cofnąć zegar. Gdy okazało się, że mecz będzie trwał jeszcze sekundę, jasne było, że Hiszpanie będą musieli rzucać. Bartosz Jurecki z bratem Michałem zaczęli wysyłać zawodników na ławkę i wołać z niej wszystkich najwyższych w drużynie, by uformowali mur. Piotr Grabarczyk, Karol Bielecki, Kamil Syprzak, Piotr Chrapowski, Mariusz Jurkiewicz i młodszy z braci Jureckich ustawili się z rękoma uniesionymi wysoko w górę. Wtedy duński sędzia Mads Hansen pokazał, że jednak będą jeszcze dwie sekundy gry. Hiszpanie naszego muru wielkoludów nie przebili i wtedy zaczęło się już prawdziwe świętowanie oraz tańce na parkiecie.

Nie doszłoby jednak do tego, gdyby nie fenomenalna końcówka w Polaków. Na minutę i kilkanaście sekund przed końcem przegrywaliśmy dwiema bramkami. Michael Biegler wycofał bramkarza, a w jego miejsce pojawił się Przemysław...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10055

Wydanie: 10055

Spis treści
Zamów abonament