Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na budowie formalizmów trochę za wiele

20 lipca 2015 | Prawo | Renata Krupa-Dąbrowska
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

O domach jednorodzinnych budowanych na zgłoszenie, wątpliwościach z tym związanych oraz innych uproszczeniach w prawie budowlanym z Robertem Dziwińskim, 
głównym inspektorem nadzoru budowlanego, 
rozmawia Renata Krupa-Dąbrowska.

Rz: Czy prawo budowlane jest przeregulowane?

Robert Dziwiński: W niektórych miejscach tak, ale dotyczy to przede wszystkim przepisów wykonawczych. Chodzi o rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zdecydowana większość jego uregulowań odnosi się do komfortu użytkowania, a nie warunków bezpieczeństwa. Nie zawsze więc są one potrzebne. Można zrozumieć, że prawodawca chce uregulować wysokość stopni w obiektach ogólnie dostępnych, np. w salach koncertowych czy centrach handlowych, ale jest to całkowicie zbędne w odniesieniu do np. domów jednorodzinnych. To powinna być prywatna sprawa inwestora, jakie chce mieć schody w swoim budynku. Tymczasem tego rodzaju przepisów w tym rozporządzeniu jest znacznie więcej.

Dobrym krokiem w kierunku odformalizowania prawa budowlanego jest jego nowelizacja obowiązująca od 28 czerwca. Zawiera długą listę robót budowlanych, dla których ustawodawca zrezygnował z jakichkolwiek formalności poprzedzających ich wykonanie. Wśród nich znalazły się budowa wiat, instalacji wewnątrz budynków czy też remonty obiektów, które nie wymagały pozwolenia na budowę.

Moim zdaniem nie ma sensu, by przy drobnych robotach wymagać od inwestora skomplikowanych procedur administracyjnych. Nie oznacza to jednak, że w wymienionych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10196

Wydanie: 10196

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament