Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Może być Polska lub Afganistan

11 sierpnia 2015 | Sport | Wojciech Małysz
A.J. Slaughter i Marcin Gortat szli do Polski różnymi drogami, a teraz zagrają razem w reprezentacji
autor zdjęcia: Andrzej Romański
źródło: PZKosz
A.J. Slaughter i Marcin Gortat szli do Polski różnymi drogami, a teraz zagrają razem w reprezentacji

KOSZYKÓWKA | A merykanin A.J. Slaughter ma poprowadzić Polskę do sukcesu we wrześniowych mistrzostwach Europy. Z nową ojczyzną nic go dotychczas nie łączyło.

A.J. Slaughter został wypatrzony przez obecnego trenera naszej koszykarskiej kadry Mike'a Taylora dwa lata temu. Taylor współpracował z zespołem NBA Boston Celtics i zwrócił uwagę na zawodnika rywali Celtics – Orlando Magic. Było to w czasie ligi letniej NBA. A.J. grał wówczas świetnie, rzucił 25 punktów i spodobał się Taylorowi, który wpisał jego nazwisko do swojego notesu, potem śledził jego występy już w Europie, aż wreszcie przyczynił się do tego, że Amerykanin otrzymał polskie obywatelstwo.

Przepisy FIBA są takie, że w reprezentacji może grać jeden naturalizowany zawodnik. Nasza kadra najbardziej potrzebuje rozgrywającego lub rzucającego obrońcy. A.J. może z powodzeniem grać na obu tych pozycjach. Sęk w tym, że nie ma z naszym krajem nic wspólnego. Nie mieszka nad Wisłą, nigdy nie grał w polskim klubie, nie ma polskiej żony ani przodków. Ale jak się okazuje, to nie przeszkoda. PZKosz potrzebuje sukcesu, trener Taylor widzi Amerykanina w składzie, inni kadrowicze też wreszcie chcą coś wygrać, a skoro sami nie dają rady – przyjmą pomoc z zewnątrz.

Wiara w Boga

Anthony Darrell Slaughter Jr ma 28 lat. Dorastał w niewielkim (15 tysięcy mieszkańców) Shelbyville w Kentucky, był tam gwiazdą liceum. Potem grał w NCAA na Uniwersytecie Zachodniego Kentucky. Jak każdy amerykański koszykarz liczył, że uda mu się kiedyś zagrać w NBA. Kiedy się nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10215

Wydanie: 10215

Spis treści
Zamów abonament