Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Strajk ostrzegawczy potrwa najwyżej dwie godziny

07 kwietnia 2016 | Praca i ZUS | Przemysław Stobiński

Przemysław Stobiński
, radca prawny, senior associate CMS
źródło: materiały prasowe
Przemysław Stobiński
, radca prawny, senior associate CMS

Związek zawodowy jest niezadowolony z dotychczasowych rozmów z pracodawcą na temat zmiany warunków zatrudnienia. Aby wywrzeć nacisk, chce zorganizować strajk ostrzegawczy. Czy będzie on legalny? Czy związek może namawiać załogę do takiego protestu? Czy pracodawca ma prawo wyciągnąć konsekwencje wobec organizatorów tej akcji?

Ustawa z 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 295 ze zm.; dalej: ustawa) dopuszcza organizację strajku ostrzegawczego. Polega on na czasowym, maksymalnie dwugodzinnym powstrzymaniu się pracowników od pracy. Do jego ogłoszenia i przeprowadzenia nie jest wymagane przeprowadzenie wśród pracowników referendum strajkowego. Dlatego organizacje związkowe chętnie korzystają z tej formy wywarcia nacisku w sporach z pracodawcą. Często jednak zapominają, że nie przeprowadzą go w każdym czasie i w dowolny sposób. Dlatego strajki ostrzegawcze wszczynane spontanicznie, bez zachowania warunków z ustawy są nielegalne, nawet jeżeli organizuje się je w dobrze rozumianym interesie załogi.

Najpierw spór zbiorowy

Do zachowania legalności strajku ostrzegawczego potrzebne jest przede wszystkim wcześniejsze formalne wszczęcie sporu zbiorowego. Zakładowa organizacja związkowa, która myśli o strajku, musi najpierw przedstawić pracodawcy swoje żądania oraz odczekać minimalny okres trzech dni, w którym pracodawca ma prawo się do nich ustosunkować. Żądania związku muszą przy tym dotyczyć spraw, dla poparcia których dopuszczalne jest wszczęcie sporu (definiuje je art. 1 ustawy).

Uwaga! Strajk...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10414

Wydanie: 10414

Spis treści
Zamów abonament