Cyfryzacja w nowym wydaniu
W rozwoju e-administracji brakowało do tej pory koordynacji. Do niej trzeba jeszcze dołożyć prostotę rozwiązań i edukację społeczeństwa.
Artur Osiecki
Na brak wystarczającej koordynacji nad największymi projektami cyfryzacyjnymi, w tym dotowanymi pieniędzmi unijnymi, zwrócili uwagę uczestnicy zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą" debaty pt. „Cyfrowa odpowiedzialność. Wyzwanie XXI wieku". Zgodzili się, że szczególnie na polu cyfryzacji czas odejść od podziału resortowego na rzecz przedsięwzięć ponadsektorowych służących państwu jako całości.
– Integracja w kwestiach informatycznych to podstawa. Tymczasem ostatnio realizowano wiele, ale niestety, niepowiązanych ze sobą systemów. Był to wręcz chaos inwestycyjny napędzany dotacjami. Efektywność zbudowanych wielkich e-systemów do poczynionych nakładów jest dalece niezadowalająca – mówił Witold Kołodziejski, wiceminister cyfryzacji. Jak wskazał, druga bolączka to znikome wykorzystanie sieci szerokopasmowego Internetu.
– W regionach położono kilkadziesiąt tysięcy kilometrów szkieletowych sieci światłowodowych. Tyle że dziś mamy problem z ich wykorzystaniem, z podłączeniem obywateli. Mało tego, za te sieci trzeba płacić gigantyczne opłaty, np. za zajęcie pasa drogowego – tłumaczył Kołodziejski.
Potrzebna edukacja
Opinię tę częściowo podzielił Adam Sawicki, prezes zarządu T-Mobile Polska. – Faktycznie w okresie 2007–2015 skoncentrowano się na sieciach szkieletowych, nie myśląc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta