Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Galert i pieczonka w parze z lagerem

13 lipca 2016 | Życie Śląska | Beata Drewnowska
źródło: materiały prasowe

Wierzę, że dobre piwo zawsze się obroni – przekonuje Leszek Popiołek, piwowar z Tyskich Browarów Książęcych.

Rz: Jak poznać, czy piwo jest dobre i świeże?

Leszek Popiołek: Piwo musi być czyste w smaku. Powinniśmy wyczuwać w nim jedynie aromaty słodu i chmielu. Nadmierna kwasowość oznacza infekcję bakteryjną, a posmak mokrego kartonu, że piwo jest stare, utlenione. Zapachy kuchenne czy, jak nazywamy to w branży, starej ścierki oznacza, że piwo jest zepsute i nie powinniśmy go pić. Wady te powstają w pubach lub sklepach, ponieważ piwo, które opuszcza browar jest bez skazy – czuwa nad tym panel sensoryczny.

Ślązacy są znawcami i miłośnikami piwa?

Na Śląsku pije się 105 l piwa na osobę rocznie. To oznacza, że statystyczny Ślązak konsumuje o 7 l piwa więcej niż przeciętny Polak.

Z czego to wynika?

Z pewnością z wielowiekowej tradycji picia piwa na tych ziemiach. Już we wczesnym średniowieczu piwo, jako podstawowy element codziennej diety, warzone było w każdej chałupie. Wraz z przyjęciem chrześcijaństwa, pojawili się tutaj mnisi, którzy przywieźli ze sobą nowoczesne, jak na tamte czasy, metody warzenia. Z warzenia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10495

Wydanie: 10495

Spis treści
Zamów abonament