Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pojęcie „mowa nienawiści” jest przesadzone

10 grudnia 2016 | Plus Minus | Magdalena Bajer
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Rzeczpospolita

W kulturze ponowoczesnej zwłaszcza, ale już i w nowoczesnej, prawdomówność nie jest tą wartością, która ma człowiekowi towarzyszyć w życiu. Nacisk na jej przestrzeganie bardzo osłabł w edukacji.

Rz: Jest pani przewodniczącą Zespołu Etyki Słowa Rady Języka Polskiego PAN. Zespół powstał w sytuacji, która budzi coraz większy niepokój. Co pani profesor uważa za najcięższe grzechy w zakresie komunikacji społecznej?

Jadwiga Puzynina, badaczka literatury, językoznawczyni: Z inicjatywą stworzenia zespołu wystąpiłam, zanim zaczął się obecny ostry konflikt, któremu towarzyszą gorszące i nieetyczne wypowiedzi. Od lat obserwuję pogarszanie się sytuacji. Kiedyś Jan Miodek pisał o reakcji czarnoskórego mieszkańca Francji, który usłyszawszy, że jego rozmówca jest Polakiem, zareagował odruchowo nieprzyzwoitym słowem. Wiem od osób mieszkających we Francji, że tam w internecie nie ma takich hejtów jak u nas. Nie ma takiej wulgaryzacji języka używanego publicznie, nawet anonimowo.

Kiedy sytuacja zaczęła się pogarszać? Czy można wskazać jakąś pierwszą przyczynę?

To się wiązało z hasłem, które można uznać za, w dużej mierze, pożyteczne – żeby włączyć do języka, także warstw tzw. wyższych – potoczność. W potoczności widziano zaletę języka i przestano uważać na to, jak mówią zwykli ludzie, a ludzie, zwłaszcza młodzież, zaczęli brać przykład z tych polityków, dziennikarzy, którzy przejęli się potocznością.

Od polityków i dziennikarzy słyszę często: „przepraszam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10621

Wydanie: 10621

Zamów abonament