Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Erdogan wspaniały

11 marca 2017 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
Recepowi Tayyipowi Erdoganowi marzy się podobne miejsce w tureckiej historii, na jakie zasłużył Kemal Atatürk, ojciec nowoczesnej, świeckiej Turcji. Często więc odwołuje się do jego osoby.
autor zdjęcia: Adem Altan
źródło: AFP
Recepowi Tayyipowi Erdoganowi marzy się podobne miejsce w tureckiej historii, na jakie zasłużył Kemal Atatürk, ojciec nowoczesnej, świeckiej Turcji. Często więc odwołuje się do jego osoby.
Rozwód z demokracją zaczął się nad Bosforem w 2013 roku po protestach w parku Gezi. Niewielka manifestacja w obronie likwidowanego stambulskiego skweru zamieniła się wówczas w ogólnokrajowe protesty.
autor zdjęcia: Bulent Kilic
źródło: AFP
Rozwód z demokracją zaczął się nad Bosforem w 2013 roku po protestach w parku Gezi. Niewielka manifestacja w obronie likwidowanego stambulskiego skweru zamieniła się wówczas w ogólnokrajowe protesty.

Prawie sto lat po upadku Imperium Osmańskiego Turcję dzieli już tylko krok od ponownego stania się despotią. Jeśli w zbliżającym się referendum konstytucyjnym obywatele zagłosują na „tak", demokracja, która do niedawna była wzorem dla regionu, przestanie istnieć.

W tureckim parlamencie trwają właśnie nocne obrady. Posłowie debatują nad projektem zmian w konstytucji, które umożliwią przekształcenie kraju z republiki parlamentarnej w prezydencką. Atmosfera jest coraz bardziej napięta. Politycy opozycji wstają ze swoich foteli i głośno protestują przeciwko reformie, która ich zdaniem zaprowadzi w kraju autorytaryzm. Odpowiadają im gwizdy i krzyki ze strony członków rządzącej partii AKP.

W pewnym momencie do marmurowej mównicy podchodzi parlamentarzystka i na znak sprzeciwu przykuwa się kajdankami do mikrofonu. Kilkanaście posłanek z różnych partii podbiega do niej i zaczyna z nią dyskutować. Obrady zostają przerwane. Rozmowa szybko przeradza się w bójkę. Kobiety szarpią się i biją po twarzach. Jedna z nich, należąca do opozycji, zostaje uderzona w klatkę piersiową i wymaga hospitalizacji. Posłanki z AKP ciągną za włosy swoją „koleżankę" z opozycyjnej partii, utrącając jej protezę ramienia. Między mężczyznami również dochodzi do przepychanek. Mimo tych dramatycznych scen pakiet zmian w konstytucji zostaje w końcu przegłosowany. Jeśli wejdą w życie, prezydent Erdogan przypieczętuje swój marsz po władzę, zyskując niemal sułtańskie uprawnienia, a Turcja ostatecznie zerwie z Zachodem i wartościami, które przyświecały jej założycielowi.

Religie na dnie

Podobizna zaczesanego do tyłu, starszego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10697

Wydanie: 10697

Zamów abonament