Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Paszport najszlachetniejszą częścią człowieka

11 marca 2017 | Plus Minus | Jarosław Molenda
źródło: Rzeczpospolita

Aby uciec z socjalistycznego raju, śmiałkowie imali się najróżniejszych sposobów, na przykład Jacek Telus, długowłosy muzyk punkrockowy, zdobył zezwolenie na wyjazd na wczasy w Bułgarii, skąd w przebraniu kobiety postanowił przedostać się do RFN.

Jednym z elementów systemu komunistycznego w Polsce było odebranie obywatelom możliwości wyjazdu z kraju. Zamknięcie granic państwa i izolacja od wpływów zewnętrznych miały prowadzić do przejęcia przez władzę pełnej kontroli nad społeczeństwem. Kompozytor Zygmunt Mycielski nie mógł zrozumieć: „Jak może taki kraj funkcjonować, w którym minister spraw wewnętrznych zajmuje się tak drobnymi sprawami jak mój paszport do Monaco".

Paszportowe koszmary

W wyniku bałaganu – przynajmniej przez kilka pierwszych powojennych miesięcy – osoba cywilna mogła legalnie opuścić Polskę na podstawie polecenia wyjazdu wystawionego przez jedno z ministerstw, w praktyce zaś honorowano delegacje wystawione przez różne urzędy państwowe i instytucje zgoła do tego nieuprawnione. W grudniu 1945 roku Polska Misja Repatriacyjna w Berlinie donosiła, że w Niemczech znajdują się osoby, które przekroczyły granicę z przepustką wystawioną przez PCK, Polski Związek Zachodni, a nawet... kawiarnię Warszawską w Wałbrzychu.

Niektórzy niemożność swobodnych wyjazdów z Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zapamiętali jako szczególnie dolegliwą. Joanna Chmielewska nie mogła zapomnieć, jak to jej i kilku innym osobom podczas wycieczki z PRL na Zachód przyśniło się, że stracili paszporty i pieniądze, nie mogą więc wrócić. Podobne koszmary – o niemożności...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10697

Wydanie: 10697

Zamów abonament