Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brexit: paraliż na lata

02 stycznia 2018 | Opinie | Jędrzej Bielecki
Mam nadzieję, że utrzymamy tak dużo ze wspólnego rynku, ile tylko się da
źródło: materiały prasowe
Mam nadzieję, że utrzymamy tak dużo ze wspólnego rynku, ile tylko się da

Brytyjska opinia publiczna jest głęboko podzielona. Nie pamiętam, aby jakikolwiek problem kiedykolwiek tak bardzo zaprzątał uwagę społeczeństwa jak rozwód z Unią – mówi poseł Izby Gmin z ramienia Partii Konserwatywnej.

Rz: Już tylko 41 proc. Brytyjczyków popiera rozwód z Unią, 51 proc. jest temu przeciwna. Tak przynajmniej wynika z sondażu opublikowanego przez „Independent". Brexitu można jeszcze uniknąć?

Kenneth Clarke: To możliwe, ale niezbyt prawdopodobne. Walczę o to od dawna, zawsze uważałem, że podejmowanie decyzji o tym, czy pozostać w Unii, w referendum nie ma żadnego sensu. Chodzi przecież o niezwykle skomplikowane zagadnienie, na które składają się rozstrzygnięcia w setkach kluczowych obszarów. Jak można to wszystko streścić do prostego „tak" lub „nie"? Niestety, w przeciwieństwie do mnie, zdecydowana większość deputowanych do Izby Gmin czuje się związana wynikiem głosowania z czerwca ub.r. i na razie nie widzę, w jaki sposób mieliby się uwolnić od tej zależności.

Czyli sprawa jest rozstrzygnięta?

Decyzję o rozpisaniu nowego referendum musiałby podjąć parlament. Gdybyśmy mieli trwałą i bardzo wyraźną zmianę nastawienia opinii publicznej wobec brexitu, to deputowani, którzy do zeszłego roku opowiadali się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii, a stanowią oni większość, rzeczywiście mogliby wystąpić o rozpisanie nowego referendum. Tylko w tym rozumowaniu jest pewna słabość. Nie można mówić, że referendum jest złe, kiedy jego wynik nam się nie podoba, a potem twierdzić, że jest dobre, kiedy sondaże wskazują, że można...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10941

Wydanie: 10941

Spis treści
Zamów abonament