Bankructw przybywa, choć gospodarka pędzi

źródło: Rzeczpospolita

W branży handlowej i produkcyjnej najwięcej firm ma problemy z płynnością

Przedsiębiorczość | Aż o 16 proc. – najmocniej od pięciu lat – wzrosła w 2017 roku liczba upadłości i restrukturyzcji firm. Najgłośniejsze sprawy dotyczyły Praktikera i Alma Market. Anna Cieślak-Wróblewska

W 2017 r. ogłoszono 885 upadłości i restrukturyzacji polskich firm, czyli aż o 125 więcej niż w 2016 r. (16 proc.) – wynika z raportu przygotowanego przez zajmującą się ubezpieczaniem należności firmę Coface, do którego dotarła „Rzeczpospolita".

Tak silny wzrost liczby przedsiębiorstw z problemami mieliśmy ostatnio pięć lat temu – w 2012 r. w porównaniu z 2011 r.

Zbyt duża konkurencja

Co może być tego przyczyną? Na pewno nie otoczenie makroekonomiczne i brak popytu na polskie towary i usługi. W 2017 r. konsumpcja gospodarstw domowych była rozgrzana do czerwoności, a i eksport dynamicznie się zwiększał dzięki dobrej koniunkturze na światowych rynkach.

– Otoczenie makroekonomiczne nie jest wyłącznym i wystarczającym powodem kształtującym sytuację płynnościową przedsiębiorstw – wyjaśnia Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w Europie Centralnej. – Wiele branż w Polsce zmaga się z trudnościami specyficznymi dla ich działalności.

W handlu problemem może być duża konkurencja ograniczająca możliwości wzrostu marż, a postępująca konsolidacja pogarsza stopniowo sytuację mniejszych firm. –...