Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy jest ktoś, kto nie słyszał o warszawskim Okęciu?

27 kwietnia 2018 | Ekonomia | Danuta Walewska
Stołeczny port zostanie zamknięty dla ruchu pasażerskiego. Przekierowanie samolotów cywilnych do Centralnego Portu Komunikacyjnego ma nastąpić nie wcześniej niż w 2027 r.
źródło: materiały prasowe
Stołeczny port zostanie zamknięty dla ruchu pasażerskiego. Przekierowanie samolotów cywilnych do Centralnego Portu Komunikacyjnego ma nastąpić nie wcześniej niż w 2027 r.

Obecna nazwa „Lotnisko Chopina" obowiązuje od 2010 r. Wtedy też została zarejestrowana w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego.

To, że stanie się na lata głównym lotniskiem w Polsce, nie było przesądzone. Kiedy w 1918 r. zdecydowano o likwidacji portu Pole Mokotowskie, bo tam miała się znajdować reprezentacyjna dzielnica im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, podjęto jednocześnie decyzję o przeniesieniu działalności lotniczej w stolicy w trzy miejsca na obszarze tzw. wielkiej Warszawy: na Bielany (tu, gdzie dzisiaj jest Wrzeciono) – loty sportowe, na Gocław – loty cywilne, i na Okęcie – loty wojskowe. Wcześniej Pole Mokotowskie, które uznano za bardzo cenny teren, łączyło te trzy funkcje.

Budowa z wizją

Dla Okęcia, które znajdowało się wówczas poza obszarem miasta, wydzielono 285 hektarów obejmujących także Paluch. Budowano je (koszt to 10 mln zł) bardzo starannie, korzystając z najlepszych wzorców francuskich, pasy startowe zostały rozlokowane centralnie i otaczały je budynki. Na terenie portu były m.in restauracje, poczta, poczekalnie, a tuż obok budynek urzędu celnego oraz policja. Autorem projektu był Edward Seidenbeutel.

Wokół portu szybko znalazły siedziby firmy związane z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11038

Wydanie: 11038

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament