Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Księżna Manieczka komentuje śmierć Narutowicza

16 lutego 2019 | Plus Minus | Maciej J. Nowak

Trumna z ciałem Gabriela Narutowicza wystawiona  w Belwederze.  Pogrzeb odbył się 19 grudnia 1922 r. „Nie odwracajcie oczu! Stać i patrzeć zbiry” – napisze  w wierszu Julian Tuwim  do przedstawicieli prawicy, których obwiniał o zamach
źródło: Forum
Trumna z ciałem Gabriela Narutowicza wystawiona w Belwederze. Pogrzeb odbył się 19 grudnia 1922 r. „Nie odwracajcie oczu! Stać i patrzeć zbiry” – napisze w wierszu Julian Tuwim do przedstawicieli prawicy, których obwiniał o zamach
Wokół grobu rozstrzelonego zamachowca krążyły grupki zaczepiające przechodniów i zmuszające do oddania mu czci
źródło: Rzeczpospolita
Wokół grobu rozstrzelonego zamachowca krążyły grupki zaczepiające przechodniów i zmuszające do oddania mu czci

Endecja umywała ręce, 
lewica obmyślała zemstę. 
Wstrząśnięci zamachem na prezydenta oburzenie wyrażali samorządowcy, nauczyciele, działacze lokatorscy. Społecznej traumy wywołanej 
zbrodnią chyba nigdy do końca 
nie przepracowano.

 

16 grudnia 1922 r. kilkanaście minut po godzinie 12 Eligiusz Niewiadomski zastrzelił w Galerii Zachęta Gabriela Narutowicza. Było to jedno z najbardziej tragicznych, a zarazem brzemiennych w skutki, zdarzeń w dziejach II RP. W kolejnych dniach i tygodniach młode państwo polskie oraz kształtująca się dopiero wspólnota musiała stawić czoło ogromnym wyzwaniom: pożegnaniu pierwszego prezydenta i osądzeniu sprawcy. O ile władze publiczne zdały wówczas egzamin, o tyle znacznie gorsza była postawa części polityków i liderów opinii.

Już przed zbrodnią atmosfera była niezwykle gorąca. Dopiero co odbył się pogrzeb socjalistycznego robotnika, który zginął w sprowokowanych przez endecję rozruchach po wyborze głowy państwa. Przynajmniej od roku 1918 Polacy nie byli tak podzieleni.

W tym jest ręka Matki Boskiej

Polityk endecji Juliusz Zdanowski na wieść o śmierci Narutowicza bardzo się zdenerwował. Nie, wcale nie samą zbrodnią (przynajmniej nie dał tego po sobie poznać), ale zagrożeniem, jakie spowodowała dla jego politycznej formacji. Już 16 grudnia w swym dzienniku pomstował: „dziwni są i łajdaccy ci ludzie z lewicy, którzy prawicy zarzucają ojcostwo duchowe zamachu. Jakżeby człowiek czterdziestoparoletni i inteligentny potrzebował artykułów dziennikarskich i wieców dla swego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11283

Wydanie: 11283

Zamów abonament