Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Plama oleju na jezdni, czyli za sprzątanie trzeba płacić

21 czerwca 2019 | Biznes i finanse | Dorota Gajos-Kaniewska

Czy rozlanie oleju silnikowego na jezdni to zanieczyszczenie lub skażenie środowiska? Odpowiedź na to pytanie okazała się ważna dla ustalenia ewentualnej odpowiedzialności ubezpieczyciela pojazdu, z którego olej wyciekł.

Na jednej z ulic miasta K. ciągnik siodłowy marki D. zgubił olej na ok. 200-metrowym odcinku. Gdy pojazd zatrzymał się przed jednym z budynków, pod samochodem utworzyło się rozlewisko oleju o głębokości kilku centymetrów. Ciecz spływała w kierunku kratki kanału burzowego, zajmowała większą część pasa ruchu. Jazda po nim stała się niebezpieczna z powodu śliskości nawierzchni.

Wezwali specjalistów

Na miejsce zdarzenia przybyła drogówka i straż pożarna. Ciągnik został odholowany, funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce wycieku usypując przy wpuście burzowym kilkucentymetrowy wał ochronny z ziemi wykopanej z pobliskiego trawnika. Straż pożarna odmówiła jednak utylizacji wycieku. Pracownicy Zarządu Dróg Wojewódzkich ustawili więc przed nim znaki ostrzegawcze i ograniczające prędkość. Plamę oleju posypali piaskiem, który następnie zebrali i wywieźli.

Jezdnia była jednak wciąż śliska. Zarządca drogi zlecił więc pozbycie się resztek oleju prywatnej firmie dysponującej odpowiednimi środkami i sprzętem do likwidacji plam ropopochodnych z użyciem sorbentu. Za tę usługę Zarząd Dróg Wojewódzkich musiał zapłacić ponad 2 tys. zł. Chcąc odzyskać te pieniądze, zgłosił szkodę ubezpieczycielowi właściciela samochodu D.

W odpowiedzi dostał odmowę....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11386

Wydanie: 11386

Spis treści

Komunikaty

Zamów abonament