Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gość w dom - wpis do księgi

18 grudnia 1997 | Magazyn | ma.s.
źródło: Nieznane

Z KRZYSZTOFEM ZANUSSIM ROZMAWIA MAŁGORZATA SUBOTIĆ

Gość w dom - wpis do księgi

FOT. STANISŁAW CIOK

Czy w dzieciństwie miał pan pamiętnik?

- Pod koniec szkoły zacząłem pisać dziennik i do dzisiaj staram się to robić.

Pytam o mniej poważny pamiętnik, taki w którym szkolni koledzy wpisywaliby różne dedykacje.

- Nie, to chyba raczej dziewczyński zwyczaj. Pamiętam natomiast, że podczas wrocławskiego Kongresu Pokoju byliśmy tam ze szkołą i kazano nam zbierać autografy uczestników. Natychmiast je przehandlowałem, bo bohaterowie tych autografów nie cieszyli się specjalną aprobatą mojego domu. A nie było wśród nich Einsteina, na którego strasznie liczyłem; przysłał tylko list. Dzisiaj nawet trochę żałuję tego handlu, może warto było te autografy zatrzymać.

To zbieranie różnych wpisów nie jest nawykiem wyniesionym z dzieciństwa?

- Prowadzenie księgi pamiątkowej wiąże się wyłącznie z moim domem i z wcześniejszym poczuciem bezdomności; z tym, że po wielu latach mieszkania "na walizkach" dorobiłem się własnego miejsca. Chciałem, żeby została pamięć po ludziach, którzy mnie odwiedzają.

Skąd zatem wziął się sam pomysł?

- U mnie w domu nikt tego nie robił, nie mieliśmy takich siedzib, ale w wielu zaprzyjaźnionych domach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1259

Spis treści
Zamów abonament