Straszą polską stalą
Straszą polską stalą
Do 8 listopada władze Unii Europejskiej przedłużyły ostateczny termin planowanej redukcji o 19 mln ton zdolności produkcyjnych hut w krajach "dwunastki". Dotychczas udało się uzgodnić ograniczenie produkcji o 11 mln ton. O redukcję dalszych 5--6 mln ton toczy się nadal batalia z Włochami. Chodzi o huty zlokalizowane na północy kraju, których Włosi nie chcą zamknąć ze względu na obawy o problemy socjalne. Na restrukturyzację włoskich hut władze Unii przyznały już 415 mln ECU i -- jak zapowiedział wczoraj po spotkaniu w Brukseli niemiecki minister gospodarki Guenther Rexrodt -- nie przewiduje się dalszego zasilania z kasy UE. Zamiast marchewki wyciągnięty został straszak. Z agrożono, że jeżeli nie zostanie dotrzymany nowy termin, władze UE przestaną się przeciwstawiać importowi tańszej stali (ale nie po cenach dumpingowych) z Polski i z innych krajów Europy Środkowej.
K. B.