![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zdrowie to towar z ceną
Zdrowie to towar z ceną
Aleksandra Fandrejewska
Ponad 30 bilionów złotych wydajemy najprawdopodobniej "prywatnie" na publiczną ochronę zdrowia w ciągu roku. Resort szacuje, że właśnie tyle wynosi "szara strefa" służby zdrowia. Na 2 biliony obliczono opłaty dobrowolne w lecznictwie otwartym. Bilion czterysta miliardów więcej zostawiamy w tym samym celu w szpitalach. Na świadczenia diagnostyczne wydajemy 6 bilionów. Pozostałe pieniądze, ponad sześćdziesiąt pięć procent "szarej strefy", 22 biliony złotych, przekazujemy w formie prezentów i łapówek.
Na służbę zdrowia z budżetu państwa przewidziano w tym roku 91 bilionów złotych. Jeśli bliskie prawdy są podane szacunki, to na "kopertówki" związane z naszą chorobą wydajemy prawie jedną czwartą pieniędzy oficjalnie przyznanych na ochronę zdrowia. Jeśli jest tak rzeczywiście, to liczby te i proporcje między nimi przekonują chyba wszystkich, że czas najwyższy zmienić system opieki nad zdrowiem w Polsce.
Służba zdrowia nie ma pieniędzy
W tym roku z budżetu państwa przeznaczono na ochronę zdrowia 91 bilionów złotych. Kwota ta, porównując ceny stałe, wynosi nieco więcej niż pięćdziesiąt jeden procent tego, co państwo wydało na ten cel cztery lata temu. Na opiekę zdrowotną każdego Polaka wydajemy tyle, ile w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
