![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wypieki na twarzy i czerwone uszy
Amerykańscy koszykarze w polskiej lidze
Wypieki na twarzy i czerwone uszy
Marek Cegliński
Pierwszy był Kent Washington. Na przełomie lat 70. ten amerykański koszykarz, zaangażowany przez lubelski Start, przyciągał na trybuny tysiące kibiców. Ludzie przychodzili na ligowe mecze, by popatrzeć na ośmieszające rywali dryblingi, zaskakujące podania i celne rzuty niezwykle widowiskowo grającego Murzyna. Kent jadał wyłącznie kurczaki i dziwił się, że z budki telefonicznej nie może się dodzwonić do Stanów. Z anim zniknął gdzieś w Szwecji, uwiecznił się polskiej publiczności w epizodzie filmowej komedii "Miś" Stanisława Barei.
Drugim amerykańskim koszykarzem, o którym polscy kibice z pewnością nie zapomną, jest Keith Williams. Przez ostatnie trzy sezony grał w PCS Śląsk Wrocław i zespół ten rok po roku zdobywał mistrzostwo Polski. Teraz Williams z Mazowszanką Pruszków chce zdobyć tytuł po raz czwarty.
Nie będzie łatwo. Williams nie jest już jedynym Amerykaninem w polskiej lidze. W Mazowszance jego partnerem jest m. in. Tyrice Walker. Dzisiaj każda szanująca się i posiadająca wypłacalnego sponsora drużyna funduje sobie zawodników z o jczyzny koszykówki.
Amerykanie grają parami:
dwóch w Pruszkowie, Darryl Thomas i Nathan Buntin w Polonii Przemyśl, Martin Eggleston i Tyrone...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
