![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Z kim i po co
Z kim i po co
Poniektóre nasze media stają do kampanii, która żeruje na bólu rodzin poległych żołnierzy; aż się robi niedobrze. Czyżby i im było trzeba uznania ze strony Europejczyków, których humanizm i sprzeciw wobec wojny w Iraku zasadzał się na dobrych interesach z Saddamem? Tak wrogo atakowany Rokita miał rację - jeśli nasza cywilizacja przegra z terroryzmem w Iraku, przegra wszędzie. Jesteśmy z Ameryką nie żeby się jej przypodobać; powinniśmy być z nią, bo jest ona tam w słusznej sprawie. Dwa, bo to nasz podstawowy sojusznik polityczny i wojskowy. A że źle sobie radzi w sensie socjotechnicznym, to rzecz inna.
Nie było żadnej telewizyjnej "Wolnej Europy", która by ukazywała Irakijczykom inny świat i możliwych, mądrych przywódców świata islamu; nikt nie wpadł na pomysł, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
