![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zupa z dioksynami?
Zupa z dioksynami?
Lekarze wiedeńscy zapewniają, że stan zdrowia lidera opozycji ukraińskiej się poprawia. Przyznają jednak, że na całkowite wyleczenie musi poczekać kilka lat. Na zdjęciu: Wiktor Juszczenko opuszcza wiedeńską klinikę.
(C) AFP/MARKUS LEODOLTE
Choroba Wiktora Juszczenki spowodowana jest zatruciem dioksynami - ogłosili w sobotę lekarze z prywatnej kliniki w Wiedniu, w której leczy się lider opozycji. W piątek ukraińska prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie zatrucia Juszczenki.
Przywódca pomarańczowej rewolucji, miniony weekend spędził w klinice Rudolfinerhaus w Wiedniu. Po szczegółowych badaniach lekarze austriaccy orzekli, że w jego krwi, wątrobie i skórze wykryto dioksyny. Należą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
