Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lustracja: po pierwsze nie szkodzić

02 sierpnia 2006 | Prawo | JN
źródło: Nieznane

Przed oceną Senatu i podpisem prezydenta Lustracja: po pierwsze nie szkodzić Każdy wychodzący z totalitaryzmu kraj musi rozliczyć się z mroczną przeszłością, by stworzyć szansę na prawidłowy rozwój. Nie wierzę, aby przeciwnicy lustracji tego nie wiedzieli. Jerzy Naumann, adwokat w Warszawie

Dlatego należy przyjąć, że blokując lustrację, mniej bądź bardziej świadomie wyrządzali krajowi szkodę. Jednak uchwalona 21 lipca nowa ustawa lustracyjna ma kilka zalet i kilka wad.

Niezaprzeczalną i najważniejszą zaletą tej regulacji jest samo podjęcie problemu, z którym - z wielką szkodą dla kraju - polska demokracja nie potrafi sobie poradzić od 16 lat. Wejście w życie ustawy przetnie wreszcie krąg niemożności rozwiązania tak ważnej dla Polski sprawy i, miejmy nadzieję, uporządkuje wiele zagmatwanych wątków. Pozytywne skutki tego ważnego procesu społecznego podkreślą też odpowiedzialność tych wszystkich, którzy ponoszą winę za nieprzeprowadzenie od 1989 roku lustracji, za kwestionowanie jej istoty, za jej wyszydzanie.

Uświadomienie tego poprzez wprowadzenie zespołu norm prawnych zamiast bezproduktywnego wymieniania się opiniami z przeciwnikami lustracji jest bezsprzecznie drugą ważną zaletą uchwalonego rozwiązania.

Otwarcie archiwów to konieczność

Kolejną, trudną do przecenienia zaletą wprowadzanych unormowań jest - nareszcie - otwarcie archiwów i umożliwienie obywatelom...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3905

Spis treści
Zamów abonament