Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielkie rockowe gardło

28 listopada 2008 | Po godzinach | mts

Whitesnake, Stodoła, ul. Batorego 10, bilety: 120 zł, informacje: www.stodola.pl, tel. 022 825 60 31, wtorek (2.12), godz. 20.

Fani formacji Whitesnake mówią, że to drugi po Deep Purple najważniejszy hardrockowy zespół.

Przeciwnicy, że to taki typowy amerykański, cukierkowy rock będący imitacją prawdziwej męskiej muzyki wywodzącej się z bluesa. A na dowód przywołują płyty z końca lat 80. – „Whitesnake” (1987) i „Slip of The Tongue” (1989) – i przeboje, które tańczono nawet w dyskotekach – „Here I Go Again” czy „Is This Love”.

Whitesnake został założony w 1976 roku przez Davida Coverdale’a, wokalistę Deep Purple. Zespół grał nieodkrywczo, ale bardzo stylowo. Do momentu rozpadu w 1989 roku wydał dziewięć albumów.

Wrócił w 1997 roku albumem „Restless Heart”, by znów zamilknąć na długie lata. W tym roku dostaliśmy nowy studyjny krążek „Good to Be Bad”.

Powiedzmy sobie szczerze: na tym koncercie nie usłyszmy oryginalnej i świeżej muzyki. Ale warto do Stodoły pójść, by usłyszeć jedno z najlepszych gardeł w historii rocka.

Brak okładki

Wydanie: 8179

Spis treści

Pierwsza strona

Po godzinach

Bajki ze starego rzutnika
Bangkok **
Chopin na bosaka
Co się dzieje w głowie artysty
Czarno widząc muzykę
Czarny głos z Ameryki
Czas płynie powoli jak rzeka
Czas wolny
Cztery premiery w jedną noc
Czyngis-chan ****
Człowiek kontra technologia
Dla wielbicieli niepoprawnego humoru
Dwóch z Krakowa gra i śpiewa
Dzień chwały
Egipscy policjanci w Izraelu
Filharmonia – szkoła muzyki i dobrego obyczaju
Gry władzy
Górski prolog
Głos początkujących i zaawansowanych
Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia ****
Jak zmniejszyć dystans
Jedyny taki kameleon jazzu
Kalendarium
Katalog... śpiewany
Każdego można zrozumieć
Kolorowe filmy nocą
Kreskówki w oparach jazzu
Królik to mistrz!
Legenda powraca...
Luksus bez smaku
Lustra
Mauretańskie motywy
Mała Moskwa ****
Miłe piosenki, ujmujący styl
Moskwa dla samotnych
Młodzież silniejsza od partii
NZW – Na Zawsze Warszawa
Na przemiał ***
Na tropach żurawi
Nasza pięćdziesięciolatka
Niby różni, w gruncie rzeczy podobni
Niewygodne fakty
Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz ****
O doświadczeniach pokoleniowych
Ogród za drzwiami szafy
Oryginalne, bo pojedyncze
Ostatnie zlecenie
Pieszo do celu
Piorun ****
Piorunujący weekend
Po co nam sztuka?
Po czerwonym dywanie
Po godzinach
Pociąg bez początku
Podróż ze zwierzętami domowymi ****
Podwójne urodziny
Pojedynki z Szekspirem
Powojenna historia w filmie
Poza ciszą i ciemnością
Praga, czyli Jadwiga Smosarska i krokiety
Praskie klimaty
Riverside zagra u siebie
Smacznego na Pradze
Smutek jest piękny
Start - premiery grudnia
Szafarze słów i dźwięków
Szczęście bez pary
Słynny „Tlen” na nowo
Warsztat to podstawa
Wciąż wybieram Czesława
Wieczór mistrza Paco
Wielkie rockowe gardło
Wspomnienie PRL 
Z Gruzji rodem
Z perspektywy kolejnych pokoleń
Z zawiązanymi oczami
Zagadka pochodząca z antypodów
Zagadka starożytnego Egiptu
Zagrają - muzyka poważna
Zgodnie z prof. Kołakowskim
Łukasz Kuropaczewski to chłopak z pomysłami
Śladami mistrzów
„Kalimorfa” wg Marka Kality
Zamów abonament