Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeśli pracownik unika odpowiedzialności, idź do sądu

14 kwietnia 2009 | Gazeta prawa i podatków | Piotr Chojnicki

Obowiązkiem podwładnego jest sumienne i staranne wykonywanie obowiązków. Gdy ze swojej winy ich nie realizuje lub robi to nienależycie, wyrządza tym szkodę pracodawcy. Ponosi za to odpowiedzialność materialną

Jeżeli jednak pracownik nie zapłaci dobrowolnie, pracodawca będzie zmuszony wystąpić do sądu z pozwem o zapłatę odszkodowania. Aby mógł dochodzić odszkodowania, muszą wystąpić równocześnie następujące przesłanki: bezprawne działanie pracownika (niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych); szkoda w mieniu zakładu z winy pracownika; związek przyczynowy między szkodą i tym bezprawnym działaniem.

Szef udowadnia szkodę...

Przy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez pracownika ciężar dowodu spoczywa na pracodawcy. To on musi dowieść, że wystąpiła szkoda, bezprawność zachowania sprawcy, jego winę oraz związek przyczynowy między tym zachowaniem i szkodą. Gdy tego nie zrobi, sąd oddali powództwo. Dlatego bardzo ważne jest precyzyjne określenie obowiązków zatrudnionego. Dzięki nim łatwiej wykażemy, którym z nich pracownik uchybił i czy w ogóle był zobowiązany do ich przestrzegania.

Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody. Przepisy wprowadzają górną granicę kwoty, jakiej może żądać pracodawca od zatrudnionego, który wyrządził szkodę, naruszając swoje obowiązki z niedbalstwa lub lekkomyślności (wina nieumyślna). Bez względu na wielkość szkody pracodawca nie może liczyć na więcej niż trzymiesięczne wynagrodzenie przysługujące sprawcy w dniu wyrządzenia szkody. ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8292

Spis treści
Zamów abonament