Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dyktatura półinteligentów

06 sierpnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Witold Orzechowski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Witold Orzechowski Dla polityków PO „kultura” i „sztuka” to pojęcia bardzo miłe, ale nie konieczne. Są jak muzyczka kwartetu smyczkowego umilająca przyjęcie przy grillowaniu kiełbasy na działce – pisze reżyser i scenarzysta

Dyktatura ciemniaków”, wstrętny i niesławny okres w historii Polski Ludowej, odeszła na zawsze w przeszłość wraz z upadkiem realnego socjalizmu. Ale dziś w wolnej Polsce najwyraźniej mamy do czynienia z „dyktaturą półinteligentów”. Doszło bowiem do paradoksalnej sytuacji, której nie wymyśliłby żaden scenarzysta filmowy lub telewizyjny ani futurolog.

Rozrywka zamiast kultury

Oto delegacja znanych postaci świata filmu i telewizji – producenci, scenarzyści, reżyserzy z Agnieszką Holland, Krzysztofem Krauzem, Maciejem Strzemboszem na czele, ludzie radia, kultury i sztuki, artyści muzycy, kompozytorzy i publicyści – udali się do bardzo nielubianego przez to środowisko prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby prosić go o ratunek dla telewizji publicznej. Uznali, że TVP grozi likwidacja, podporządkowanie polityczne i finansowe w rezultacie skandalicznej ustawy medialnej, którą przeforsowała w Sejmie rządząca partia PO – do niedawna uważana za sojusznika twórców. Prezydent prośbę twórców spełnił i zawetował szkodliwą ustawę.

Najbardziej zatrważające byłoby, gdyby prawdziwa była teoria Wojciecha Kilara, według której politycy Platformy nie wspierają ludzi kultury, bo obawiają się podniesienia poziomu inteligencji społeczeństwa

Premier Donald Tusk w okresie przedwyborczym i zaraz po wyborach, gdy Platforma Obywatelska...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8389

Spis treści
Zamów abonament