Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przedszkolu nikt już nie zagrozi

26 listopada 2009 | Życie Warszawy | Monika Górecka Czuryłło

Prywatne przedszkole w Nowej Iwicznej działa legalnie – ostatecznie uznał wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny.

To koniec prawie dwuletniej batalii o placówkę dla maluchów (o konflikcie w lokalnym środowisku pisaliśmy jako pierwsi). Sąd stwierdził, że zarzuty protestujących sąsiadów i głównego inspektora nadzoru budowlanego w stosunku do przedszkola są bezzasadne.

– Siedziałem jak na szpilkach do ostatniej chwili – mówi współwłaściciel przedszkola Michał Otręba. – Gdybyśmy w NSA przegrali, musiałbym placówkę zlikwidować.

Protesty okolicznych mieszkańców pojawiły się, kiedy budynek był już prawie gotowy. Dotyczyły niezgodności obiektu z planem zagospodarowania, pozwolenia na budowę, a nawet przebywania dzieci blisko innych budynków mieszkalnych.

– Wszystkie w sądach udało się obalić. Możemy spokojnie pracować – cieszy się Otręba.

W przedszkolu jest ok. 100 dzieci. Bawią się w przestronnych 50-, 60-metrowych salach. Miesięcznie za pobyt malucha rodzice płacą 750 zł.

Brak okładki

Wydanie: 8483

Spis treści
Zamów abonament