Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Amfibią do lokalu wyborczego

21 czerwca 2010 | Kraj | Józef Matusz Tomasz Nieśpiał
W Sokolnikach (Podkarpacie)na lokal wyborczy przystosowano jedną z sal w domu kultury
źródło: Rzeczpospolita
W Sokolnikach (Podkarpacie)na lokal wyborczy przystosowano jedną z sal w domu kultury
Do godz. 17 frekwencja  w gminie Wilków  była najniższa  w powiecie  i wyniosła niewiele ponad 29 procent
źródło: Rzeczpospolita
Do godz. 17 frekwencja w gminie Wilków była najniższa w powiecie i wyniosła niewiele ponad 29 procent

Część powodzian głosowała, bo robiła tak zawsze. Inni uznali, że teraz to nawet najlepszy prezydent im nie pomoże

W dwukrotnie ostatnio zalanych Sokolnikach w gminie Gorzyce (Podkarpacie) prowizoryczny lokal wyborczy urządzono w domu kultury. – Jedną z sal udało się przystosować – mówi przewodniczący komisji Krzysztof Nowak. Pomogły więźniarki z aresztu w Nisku. Namoknięte drzwi usunięto i zastąpiono kotarami. – Wody było po koronę orła – członek komisji Alina Tworek pokazuje na zawieszone pod sufitem godło państwa. – Trochę tu jeszcze cuchnie.

Większość mieszkańców Sokolnik jeszcze nie wróciła do domów. Śpią u bliskich, w szkołach, internatach, a w dzień przyjeżdżają sprzątać. Zofia i Marian Skrzypaczowie byli wśród pierwszych głosujących. – Przez tragedię nie możemy przestać być obywatelami – mówią. Liczą, że po tym wielkim kataklizmie państwo się obudzi i zacznie troszczyć o zwykłych ludzi.

– Ja uciekałam przed wodą prawie nago – opowiada 77-letnia Zofia Kutyła z Sokolnik. Mieszka samotnie. Woda zniszczyła jej dorobek życia: lodówkę, pralkę i telewizor. Martwi się, za co odbuduje piec kaflowy. – Przyszłam oddać głos, bo zawsze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8653

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament