Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wszystko dozwolone: mrożący chłód krypty

31 lipca 2010 | Kraj
To najlepsze miejsce dla reklamy piwa w całym Krakowie – mówi rzecznik firmy o billboardzie, który widać z Wawelu
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
To najlepsze miejsce dla reklamy piwa w całym Krakowie – mówi rzecznik firmy o billboardzie, który widać z Wawelu

Reklama w Krakowie szokuje wielu turystów. Jednak to właśnie te reklamy wzmacniają funkcjonowanie dowcipów

– Jeśli ktoś z branży reklamowej twierdzi, że reklama Lecha powinna się kojarzyć tylko z orzeźwieniem, jest obłudny. Ten przekaz po 10 kwietnia przestał być orzeźwiający, stał się mrożący. Nie udawajmy, że nie ma niesmacznych dowcipów o „zimnym Lechu”. Kompania Piwowarska wzięła udział w popkulturowym dance macabre – uważa dr Małgorzata Bogunia-Borowska, socjolog kultury z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Gdy pytam rzecznika Kompanii Piwowarskiej, czy nie uważa, że wyeksponowanie billboardu niedaleko Wawelu jest niestosowne, zaprzecza. – To najlepsze miejsce dla reklamy piwa w całym Krakowie. Jeśli uznaliśmy, że nasza reklama jest w porządku, to nie ma powodu, by billboard nie zawisł właśnie tutaj – mówi Paweł Kwiatkowski.

A jednak wcale nie wydaje się to oczywiste. – Gdyby tak było, rzeczywiście popełniono spory nietakt. Kiedy ktoś odwiedza wawelską kryptę, jest w szczególnym stanie ducha. Myśli o okrucieństwie losu, o śmierci. Jeśli wychodząc z Wawelu, przeczyta: „Spragniony wrażeń? Zimny Lech”, może potraktować to jako naruszenie pamięci zmarłego prezydenta – przyznaje prof. Rafał Ohme, ekspert w dziedzinie psychologii perswazji i podświadomości.

Podobne zastrzeżenia mają inni eksperci zajmujący się reklamą. – To niezręczne. Nie wzięto pod uwagę specyfiki tego miejsca, wrażliwości ludzi, dla których przyjście na grób prezydenckiej pary jest olbrzymim przeżyciem – uważa socjolog...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8688

Spis treści
Zamów abonament