Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeleń kończy suszę, jutro Australia

06 września 2010 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Ireneusz Jeleń strzela bramkę po czterech meczach reprezentacji Polski bez gola
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Ireneusz Jeleń strzela bramkę po czterech meczach reprezentacji Polski bez gola

Polska – Ukraina 1:1. Znów nie ma zwycięstwa, ale udało się wreszcie strzelić gola

To był mecz o lepszy humor. Reprezentacja od ponad pół roku nie strzeliła gola. Kibice liczyli kolejne minuty wstydu, Franciszek Smuda robił się coraz bardziej nerwowy.

W sobotę ten wrzód przeciął Ireneusz Jeleń. W 42. minucie najpierw doskonałą interwencją zatrzymał akcję Ukraińców Artur Boruc, a potem z piłką ruszyli Polacy. Tomasz Bandrowski podał do Jakuba Błaszczykowskiego, a ten do Jelenia. Kibice odetchnęli, kiedy zobaczyli, jak napastnik Auxerre pokonuje Andrija Piatowa. – Jestem w doskonałej formie, a będzie jeszcze lepiej. Po takim podaniu minąłem tylko bramkarza i strzeliłem do pustej bramki – opowiadał potem Jeleń.

Smuda, coraz bardziej krytykowany w ostatnich tygodniach, odetchnął w sobotę nie tylko dzięki bramce Jelenia. Przywitano go w Łodzi serdecznie. Kibice krzyczeli: „Jesteś u siebie”, przypominając złote czasy, gdy prowadzony przez niego Widzew grał w Lidze Mistrzów. Na trybunach nie było jednak kompletu, a atmosfera była tak kiepska, jak ostatnio gra reprezentacji.

Kibice głównie wyzywali PZPN, mimo że kilku z nich chwaliło się, iż dostało bilety pod stadionem od Grzegorza Laty, który w ten sposób postanowił poprawić swój wizerunek. Na trybunach obok prezesa PZPN siedział Lech Wałęsa, ogłoszony w sobotę oficjalnie jedną z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8719

Spis treści
Zamów abonament