Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pan Guma zniknął z ulicy Stalowej

23 października 2010 | Życie Warszawy | Natalia Bet
Praska rzeźba
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Praska rzeźba

– Nie ma Gumy. Czy ktoś go ukradł? – zaalarmowali w piątek „ŻW” mieszkańcy Pragi, zaskoczeni nagłym zniknięciem rzeźby.

To właśnie przy ul. Stalowej do tej pory stał dwumetrowy pomnik autorstwa Pawła Althamera. Kiwający się Pan Guma, umocowany na sprężynie, upamiętniał lokalnego menela. Jego postać wybrała praska młodzież na pomnik, który miał stanąć w ich dzielnicy. I pomogła w tworzeniu rzeźby.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, Guma zniknął. Została po nim pryzma piachu. Okazało się, że został wywieziony.

– Spokojnie. Nic złego mu się nie stało, pojechał do Brukseli – śmieje się Paweł Althamer. – Zabrali go ze sobą streetworkerzy – tłumaczy artysta.

Stołeczni pedagodzy biorą tam udział w międzynarodowym kongresie poświęconym m.in. sprawom demoralizacji młodzieży. W czasie konferencji warszawiacy opowiedzą o historii Pana Gumy i powstaniu jego rzeźby. Stworzenie pomnika posłuży za jeden z przykładów pracy z trudną młodzieżą.

Na ul. Stalową Guma wróci w ciągu dwóch najbliższych tygodni.

Brak okładki

Wydanie: 8760

Spis treści
Zamów abonament