Ideologia na ideologię

Polemiki

Ideologia na ideologię

To, że Bronisław Wildstein w paszkwilu "Pułapki doktrynera" porównuje mnie z p. J erzym Urbanem i hitlerowcami -- to mogę znieść, gdyż jest to zupełny absurd nie wymagający polemiki (np. trudno o większy kontrast niż "NIE" i "Der Stuermer" -- więc nie wiem, do kogo jest bardziej podobny mój "Najwyższy CZAS! "? ). Pozwolę sobie natomiast sprostować jawne fałsze i drobne nieporozumienia.

Przede wszystkim: UPR nie atakowała "Solidarności" od 1989 roku -- lecz od roku 1980. Z pism Stefana Kisielewskiego, moich i innych dowiedziałby się Autor, że panna "S", to od początku były dla nas popłuczyny po PZPR i niczego szczególnego, poza rozbiciem etatystycznych struktur, po niej nie oczekiwaliśmy. UPR już w roku 1990 ogłosiła, że "S" (jak każdy związek zawodowy) jest naszym największym wrogiem -- tak właśnie, po doktrynersku.

Atak mój na UD po wyborach -- atak, którego p. Lis nie pozwolił mi w tv skończyć, sprowadzał się do tego, że UD, KLD, PC, RdR i inne partie rządzące nazywały aktualny ustrój "kapitalizmem"; SLD mówił nawet o "dzikim kapitalizmie". W rzeczywistości, za rządów p. Rakowskiego wolności było więcej! Np. cena dolara kształtowała się na rynku, a obecnie jest kontrolowana przez NBP. W kapitalizmie...